Powtórka z ortografii z odrobiną językoznawstwa
Wierzyca pisana przez „rz” – bo wymienia się na „r”. Verissa. Nazwa pochodzi od słowa „ver” – wilgoć i przyrostka „issa” – typowego dla języka Wenedów przybyłych na te tereny w II wieku p.n.e. Pod takim mianem Wierzyca po raz pierwszy zagościła w XII-wiecznych dokumentach. Dziś na początku XXI wieku nadal fascynuje swoimi tajemnicami historii i przyrody. To podwójne bogactwo nadal nie jest powszechnie znane i turystycznie oblegane.
Jeden nurt i dwa brzegi to mnóstwo atrakcji zapewniających wiele przyjemności podczas wypoczynku. W zdrowym ciele – zdrowy duch! Spływy kajakowe wśród nieskażonej natury to tętno życia zdrowego ciała. Zdrowy duch to podróż przez wiele i obok wielu najważniejszych kulturowo oraz cywilizacyjnie miejsc Kociewia – od Starej Kiszewy, przez Pogódki, Skarszewy, Starogard Gdański, Pelplin, aż po Zamek w Gniewie.
Aktywna ciałem i umysłem Wierzyca – nurty natury, nurty kultury.
Kajakową podróż w czasie i przestrzeni po Wierzycy zaczniemy przy jej ujściu, a następnie skierujemy się w górę rzeki. Będziemy miło zmagać się z nurtem natury tak, aby podjąć również próbę cofnięcia czasu.
W tej chwili góruje nad Państwem średniowieczna, monumentalna warownia. Straszne miano pięknego miasta. Ileż barw! Wystarczy zmrużyć oczy i niczym w śnie ich drganiami odmierzać rodzące się i przemijające po sobie epoki. Przejrzysto-mętna złocistość bursztynu, śnieżna biel naznaczona krucyfiksową czernią zakonnych płaszczy, rosnąca warstwa po warstwie czerwień murów. Podróż przez niezwykłą historię grodu nie za pomocą przewodnika, a po łuku tęczy, zanurzając i wynurzając się miarowo z jej kolejnych warstw.
Na horyzoncie duchowa stolica Kociewia – i tu także wszystko ogromne, gdy się przybędzie i spotka z tradycją tego miasta. Wielkie postacie wielkich władców europejskich, prawie dwa tuziny ołtarzy. Bezcenne precjoza, niepowtarzalne zabytki, spisane „Słowo Boże” wytłoczone w pierwszej manufakturze drukarskiej. Po plecach biegnie dreszcz wywołany tembrem masywnych organów, po nozdrzach snuje się zapach wirydarza i biskupiego parku.
Jesteśmy w połowie drogi szlakiem kultury Wierzycy. Za kolejnym meandrem czeka na nas stolica regionu, a stołeczność choćby regionalna zobowiązuje. Gęstwina dat, wydarzeń, postaci. Fakty, osoby, niezwykłe chwile: kamienne wprawki niewprawnych rąk ludzkich, świt światowego handlu, armię księcia o wykrzywionych wargach, czcigodnego polskiego kronikarza i dzieło jego życia, myśl inżynierską astronoma, który „wstrzymał Słońce, a ruszył Ziemię”, przyszłego bohatera Odsieczy Wiedeńskiej, pierwsze „rogale” legendarnej futbolowej 10-tki.
A jak to wszystko zawsze się rozpoczyna? Tak jak na początku kociewskiej Wierzycy – osiadłe życie, cywilizacja zaczyna się zawsze od grodziska. Ono z czasem zmienia się w obronną warownię. Wojenne zawieruchy obracają pamiątki w perzynę, a współcześni próbują odnaleźć ślady minionej świetności, odbudować dawne mury i nauczyć się czegoś z bogatej historii Kociewia i jego rzeki.
Zachęcamy do odkrywania innych kulturowych tajemnic Wierzycy, których tu nie zdradziliśmy.
Na koniec proponujemy ponowne włączenie telefonów komórkowych i podzielenie się wrażeniami z bliskimi, którzy Państwu nie towarzyszyli na Wierzycy.
Za zastosowanie się do poleceń organizatora spływu oraz skupioną uwagę dziękuje:
Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE
Nasz numer telefonu: 58 531 37 41
www.wierzyca.pl