Sopocka architektura, fot. pomorskie.travel
Architektura Sopotu jest wyjątkowa i zdecydowanie odmienna od gotycko-barokowego Gdańska oraz modernistycznej Gdyni. Budowlany rozmach związany z rozkwitem wsi, a z czasem miasta Sopotu jako kurortu, zbiegł się w czasie z największą popularnościa wyszukanych i skomplikowanych form eklektyzmu.
Najstarsze sopockie zabytki, które zaliczyć można do kategorii „letniskowej”, w tym dwór Sierakowskich, reprezentują formy klasycystyczne. Domy mieszkańców Sopotu sprzed dwustu lat były niewielkimi, drewniano – murowanymi konstrukcjami o prostych kształtach. Tak właśnie wyglądał Sopot w czasach, kiedy dr Haffner zaczynał organizację pierwszego kurortu.
Willa Claaszena, Muzeum Sopotu, fot. visit.sopot.pl
Druga połowa XIX w., czyli czas, kiedy sopockie uzdrowisko zdobywało coraz lepszą pozycję w świecie, to także okres znaczących zmian i wprowadzenia architektonicznych nowości. Jeśliby zapytać człowieka żyjącego w Europie w XIX w., z jakim krajem kojarzy mu się najbardziej termin „uzdrowisko” odpowiedziałby zapewne: „ze Szwajcarią”.
Uzdrowisko XIX wieku
Sopot, całkiem już spore, ale ciągle nie dostatecznie znane uzdrowisko, chciało się dobrze kojarzyć z najlepszymi i najpopularniejszymi tego tupu miejscami na świecie. Szwajcarski styl mocno odznaczył się w XIX-wiecznej architekturze miasta. Przede wszystkim pojawiły się elementy charakterystyczne dla rejonów alpejskich i kojarzące się z klimatem wysokogórskim.
ODKRYJ Z NAMI HISTORIĘ UZDROWISKA W SOPOCIE
Prawdziwy rozkwit sopockiego eklektyzmu przypada na lata tuż przed końcem XIX w. i na pierwsze dziesięciolecia wieku XX. Szalenie wówczas modny „romantyczny historyzm”, czyli styl czerpiący pełnymi garściami ze wszystkich poprzednich epok architektonicznych, miał wszelkie podstawy do bujnego rozwoju w Sopocie.
Sopockie uliczki, fot. pomorskie.travel
Uroda, nie jedno ma imię…
Dbano nie tylko o urodę i detale wznoszonych wówczas obiektów mieszkalno-pensjonatowych, ale promowano również bogate dekoracje i wyszukane formy budynków. Metoda była prosta i polegała na obniżaniu podatków od nieruchomości tym właścicielom domów, którzy udekorowali fasady tak, aby ich forma była urozmaicona, ciekawa i niepowtarzalna. W ten właśnie sposób doprowadzono do ogromnego nagromadzenia wszelkiego rodzaju wykuszy, balkoników, wieżyczek, galeryjek, balustrad, gzymsów i wszystkiego co tylko dało się zmieścić na fasadach nowo budowanych domów.
Sopockie kamienice, fot. pomorskie.travel
Swoje miejsce znalazła w tym systemie również secesja, która pojawia się z własnymi krętymi liniami nie tyle w samej architekturze, co w dekoracji sopockich domów. Architektoniczna mieszanka, styl zwany w okolicy „sopockim”, nadał utworzonemu w 1901 r. miastu specyficznej atmosfery, którą podziwiać i odczuwać można do dziś.
ODKRYWAJ Z NAMI GDYŃSKI MODERNIZM
Sopot szczęśliwie uniknął większych zniszczeń w trakcie II wojny światowej, przez co więszkość budynków przetrwała trudny czas wojny. Współczesny Sopot nie tylko dba o architektoniczne dziedzictwo przeszłości, ale również pilnuje, by nowe budynki nie raziły nowoczesnością i wkomponowały się w klimat miasta – uzdrowiska.
Nowoczesny styl sopocki, fot. pomorskie.travel
Po dziś dzień jest to miejsce, gdzie buduje się ładnie, choć oczywiście są tacy, którzy krytykują poszczególne realizacje. Połączenie wielkomiejskości głównych ulic z przytulną architekturą zaułków i monumentalnymi, ale nawiązującymi do przeszłości obiektami kurortu – to właśnie cechy sopockiego stylu uzdrowiskowego.