Rowerem z Gdańska do Sopotu
Odpoczynek nad Motławą, fot. pomorskie.travel
Powodów aby wsiąść na rower jest wiele i dla każdego zapewne mogą one być inne. Oprócz czystej radości z jazdy, niewątpliwą korzyścią będzie ilość miejsc które jesteśmy w stanie odwiedzić. Poniżej proponujemy odkrywanie Gdańska lub jak kto woli, po prostu miłą przejażdżkę po ciekawych (charakterystycznych) miejscach Miasta.
Mając do dyspozycji w sumie ponad 500 km ścieżek rowerowych (ujęte zostały wszystkie miejsca dostosowane do poruszania się rowerem) Gdańsk jest wręcz doskonałym miejscem do jazdy. Dodatkowo kiedy dodamy bezpośrednie sąsiedztwo Sopotu i Gdyni (również z bardzo dobrą infrastrukturą) otrzymujemy do dyspozycji spory, bardzo urozmaicony obszar idealny do jazdy rowerem ( i mamy tu na myśli każdy rodzaj roweru).
Gdańsk – Sopot wzdłuż morza
Zaczynamy z Centrum Gdańska. Niezależnie w która stronę zdecydujemy się pojechać, w każdym kierunku ruszymy ścieżką rowerową lub specjalnie wydzielonym pasem jezdni dla rowerów. Jednym z popularniejszych kierunków (zwłaszcza latem) jest… każdy prowadzący w stronę morza.
Z Centrum Gdańska kierujemy się w stronę Gdyni, aby dojechać do Brzeźna (polecamy zacząć od ul. 3-go Maja, nietypową ścieżką zbudowaną na dwóch estakadach. Trasa zbudowana jest nad skarpą, w dole której znajduje się dworzec PKP)
Budynek Dworca PKP w Gdańsku. Fot. Pomorskie.Travel
Ścieżka dalej łączy się z popularną trasą wzdłuż głównej arterii Miasta. Pierwszym charakterystycznym mijanym miejscem będzie Plac Zebrań Ludowych, gdzie w sezonie letnim organizowane są różnego rodzaju imprezy i koncerty, zimą natomiast zlokalizowane jest tam lodowisko.
Odcinek trasy mimo że biegnie wzdłuż 3-pasmowej głównej ulicy Gdańska jest łatwy i przyjemny do pokonania dzięki sąsiedztwu parku. Jadąc w stronę Gdyni, po stronie Placu Zebrań Ludowych w odległości ok. 1,5 km znajduje się największa i najstarsza wyższa uczelnia medyczna w północnej Polsce oraz działające przy niej Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. Po kilku minutach jazdy, po naszej prawej stronie miniemy budynek Polskiej Opery Bałtyckiej, w którym znajduje się… najmniejsza sala operowa w Polsce.
Fragment ścieżki rowerowej przy budynku Opery Bałtyckiej Fot. Pomorskie.Travel
Dokładnie przy Operze Bałtyckiej decydujemy się czy kontynuować jazdę na wprost kierując się do gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz, czy odbijamy w prawo w ul. Hallera prowadzącą prosto do położonej nad morzem dzielnicy Brzeźno. Tak jak wspominaliśmy wcześniej, cały czas jedziemy ścieżką rowerową prowadzącą do samej plaży. W tym momencie znajdujemy się na prawdopodobnie najpopularniejszej rowerowo-pieszej nadmorskiej promenadzie Trójmiasta. Trasa biegnie wzdłuż morza, mijając po drodze m.in. Molo Brzeźno obok którego znajduje się jedno ze strzeżonych gdańskich kąpielisk ,wydzielona strefa sportowo-rekreacyjna oraz szereg punktów gastronomicznych. Dalej przejeżdżamy przez małe ale urokliwe Jelitkowo. Funkcjonujące początkowo jako mała osada rybacka, z czasem stało się nadmorskim kurortem z parkiem oraz domem zdrojowym. Pewnie mało kto pamięta czasy kiedy w Jelitkowie przez 5 lat (1909-1914) działała przystań dla statków wycieczkowych kursujących na trasie Gdańsk – Sopot. Miejscem postoju było molo, całkowicie zniszczone w 1914 roku przez silny sztorm. W Jelitkowie również, znajduje się ujście potoku oliwskiego do Zatoki Gdańskiej. Jedziemy dalej. Zbliżamy się do granicy miast Gdańska i Sopotu (poinformuje nas o tym tablica oraz… zmiana nawierzchni na ścieżce rowerowej) Po lewej stronie miniemy obudowany w całości drewnem Mera Spa Hotel, a dalej m.in. sopocki klub żeglarski . W tym momencie wyraźnie robi się ciaśniej na drodze. Ciasno będzie już do samego Sopotu. Wjeżdżamy do Łazienek Południowych z charakterystycznym budynkiem Hotelu Chińskiego oraz fontanna na środku. Na rowerze możemy dojechać do bram wejściowych na Plac Zdrojowy na którym obowiązuj zakaz jazdy rowerem.
Plaża przy sopockim Sofitel Grand Hotel Fot. Pomorskie.Travel
Przechodzimy plac prowadząc rower, lub odwiedzamy np. słynne sopockie molo , gdzie również obowiązuje bezwzględny zakaz jazdy rowerem (radzimy o tym pamiętać). Więcej Informacji o Sopocie znajdziecie tutaj. My natomiast jedziemy dalej w kierunku Gdyni. Zaraz po przejściu Placu Zdrojowego, po lewej stronie zobaczymy, chyba jeden z najbardziej znanych hoteli w Polsce, potocznie zwany „Grandem” – Sofitel Grand Hotel Sopot. W tym miejscu wjeżdżamy do Łazienek Północnych, zwykle mniej zatłoczonych niż południowe, a to za sprawą większej ilości terenów zielonych, które od tego miejsca zaczną przeważać. Ścieżka bowiem biegnie można powiedzieć przez wycinek lasu. Drogę wzdłuż morza kończy rzeka Swelina, zw. Potokiem Granicznym. Jest to potok wyznaczający granice między Sopotem a Gdynią, a w okresie miedzy wojennym granicę pomiędzy Polska a Wolnym Miastem Gdańskiem.