Wokół zachowało się jeszcze kilka starych kamienic, których fundamenty mogą mieć setki lat. Od 1357 do 1889 roku stał tu średniowieczny kościółek p.w. Św. Mikołaja – patrona żaglarzy i kupców. Miał dość wysoką wieżę, na której zapalano pochodnię – wg niepotwierdzonych przekazów służyła ona żeglarzom jako punkt nawigacyjny czyli pierwsza ustecka latarnia. Kościół okalały krzyże, chowano tu bowiem mieszkańców i ofiary katastrof morskich. Ciekawostką jest fakt, że odkryte podczas rewitalizacji placyku szczątki dawnych ustczan opowiedziały wiele o ich zdrowiu i diecie – badania potwierdziły, że byli świetnie odżywieni, ale cierpieli na choroby reumatyczne. Wokół stały kamienice najznakomitszych mieszkańców Ustki – kapitanów i szyprów statków – stąd dawna nazwa placyku „Zaułek Kapitański”. Obok biegła droga prowadząca do portu. W miarę powiększania się liczby mieszkańców osady stojący tu kościółek stawał się za mały, w 1885 r. podjęto więc decyzję o budowie nowego (dzisiejszy Kościół p.w. Najświętszego Zbawiciela, róg ul. Wyszyńskiego/ Marynarki Polskiej), do którego trafiło wiele elementów starego Kościoła. Na placyku znajduje się koło młyńskie, pochodzące najprawdopodobniej z wiatraka, który do początków XX w. stał niedaleko promenady.
Opracowanie: UM Wydział Promocji
Źródło: Marcin Barnowski, Anioły i Demony. Tropiąc herbową syrenkę, Ustka 2009