To właśnie z tego rodu wywodziło się sześciu rajców gdańskich oraz opat oliwski. Dom ten zmieniał wielokrotnie właściciela, aż do początki XVIII wieku, kiedy odziedziczył go Walenty Schlieff. Nowy pan wykupił przyległą kamienicę, połączył przedproża i stworzył nową, wielką posiadłość. Ogólne spowolnienie gospodarcze miasta spowodowało, że kamienica stała się ruiną, a obecny właściciel postanowił ją rozebrać i zbudować nowy dom. Wówczas do walki o zabytek włączyli się miłośnicy gdańskich perełek. Rezygnacja z rozbiórki była możliwa, jednak za wielką kwotę 1000 talarów. Rada miejska nie chciała wesprzeć inicjatywy społecznej, więc zaczęto szukać innych rozwiązań. Działania poszły tak daleko, że zaalarmowany został nawet król Fryderyk Wilhelm III, który właśnie zaczął planowanie budowy pałacyku na Wyspie Pawiej w Poczdamie. Piękna, zabytkowa fasada kamienicy została sprzedana królowi za 300 talarów i za pomocą statków przetransportowana do nowego miejsca. Odtąd fasada z Chlebnickiej stanowi jedną ze ścian zbudowanej przez Schinkla kwadratowej wieży, a na miejscu rozebranej kamienicy, po zniszczeniach wojennych, powstał nowy dom z kopią fasady z Wyspy Pawiej. Jest to najbogatsza gotycka fasada zdobiąca gdańską kamienice.
Foto: M. Bieliński – Dep. Turystyki UMWP