Półwysep Helski (inaczej Mierzeja Helska) to dla wielu raj na ziemi. Piaszczysta kosa, bo taki ma kształt, odchodzi od lądu i wbija się w głąb Bałtyku. Oddziela tym samym akweny – wzburzony Bałtyk od Zatoki Gdańskiej i spokojnej Zatoki Puckiej.
Wyjątkowe położenie Mierzei sprawia, że odwiedzając jedno miejsce stykamy się z dwoma różnymi krajobrazami – po stronie otwartego morza , typowo morskim i prawie śródlądowym po stronie zatoki.
Tereny Półwyspu Helskiego zamieszkiwane były już w epoce kamienia. Dziś na 35 kilometrach lądu rozciąga się kraina pełna plaż, lasów i typowo morskiej roślinności.
Zachód słońca na Półwyspie Helskim, fot. Kacper Maksymilnian
Chałupy, Kuźnica, Jastarnia, Jurata i Hel – każde z tych miejsc jest inne i każde z nich – chcąc nie chcąc – odwiedzimy, jeśli będziemy podróżować przez Mierzeję od Władysławowa do Helu.
Półwysep dla aktywnych
Półwysep Helski to raj dla miłośników przyrody i sportu. Wiosną i latem Zatoka Pucka pełna jest wodniaków. Uprawia się tu wind- i kitesurfing, nurkowanie, jeździ się na skuterach wodnych. Nieco dalej, od strony Zatoki Gdańskiej i wyżej w stronę Bałtyku nie brakuje żeglarzy i surferów. Półwysep Helski oferuje nie tylko możliwości, ale i narzędzia do nauki sportów wodnych. Działają tu liczne szkółki, w których można nauczyć się np. kitesurfingu i wypożyczyć sprzęt. Przy odrobinie szczęścia można poczuć się jak rybak i wypłynąć kutrem w Bałtyk, by złowić rybę na kolację. Nie zapominajmy jednocześnie o odwiedzinach Muzeum Rybołówstwa, gdzie dowiemy się, w jaki sposób dawniej łowiono ryby na Półwyspie.
Port w Jastarni, fot. pomorskie.travel
Wzdłuż Mierzei poprowadzono ścieżkę rowerową, dzięki czemu Półwysep przejechać można na jednośladzie (albo na rolkach). Nie brakuje tu również szlaków pieszych, dla miłośników Nordic Walking.
Przy okazji podziwiać tu można niesamowite gatunki flory, które hamują przemieszczanie się wydm (rezerwat Helskie Wydmy). Zwróćcie na nie uwagę podczas spacerów brzegiem morza.
Atrakcje Półwyspu Helskiego
Najpopularniejszym i największym miastem w tym rejonie jest Hel. Koniecznie należy przejść się na sam cypel, czyli koniec Półwyspu, skąd rozpościera się widok na bezkres Bałtyku. Hel dla dzieci to przede wszystkim fokarium, gdzie do woli napatrzeć się można na pływające i bawiące się foki. Warto zajrzeć tam również w porze karmienia – frajda z obserwacji fok jedzących obiad gwarantowana!
Fokarium w Helu, Fot. pomorskie.travel
Miłośnicy historii z pewnością odwiedzić powinni Muzeum Obrony Wybrzeża, a także skorzystać z oferty Szlaku Historii Militarnej.
W sezonie w miejscowościach położonych na Mierzei Helskiej nie można się nudzić. Pełno tu barów, bistro, restauracji, gdzie zjemy smaczną rybę i spędzimy czas z bliskimi. Na plażę zajrzeć można o każdej porze dnia i nocy. Choć Półwysep Helski każdego roku gości tysiące turystów, jesteśmy w stanie znaleźć plażę, która będzie zupełnie pusta.
Jak dostać się na Półwysep Helski? Najpopularniejsza droga to oczywiście ta samochodowa, jednak ze względu na duże korki w sezonie, odradza się podróży w te rejony samochodem. Do Helu można udać się pociągiem, a z pewnością warto popłynąć katamaranem lub statkiem. W ofercie Żeglugi Gdańskiej (Tramwaj Wodny) istnieje wiele dogodnych połączeń turystycznych. Można również wynająć jacht w prywatnej firmie i na Półwysep pływać na własnych zasadach.
Wschód słońca nad Jastarnią, Fot: Witold Hintzke