Osadnictwo na wysokim brzegu Wisły, w miejscu gdzie znajduje się obecny Gniew ma zapewne bardzo długą historię. Jednak jego rozkwit jako liczącego się ośrodka miejskiego i militarnego przyniosły dopiero czasy panowania krzyżackiego. W ręce rodzącego się, potężnego państwa zakonnego w Prusach, Gniew wpadł w końcu XIII wieku. Lekkomyślnie podarowany przez pomorskiego księcia Sambora, który chciał w ten sposób zjednać sobie ich pomoc i poparcie w walce z bratem o książęcą schedę po ojcu. Dla Krzyżaków była to nie lada gratka, otrzymywali bowiem pierwszy przyczółek dla swojej ekspansji na lewy brzeg Wisły. Błyskawicznie przystąpili zatem do budowy zamku, a wkrótce po jego ukończeniu lokowali u jego stóp miasto na prawie chełmińskim.
Stare Miasto w Gniewie zachowało do dnia dzisiejszego oryginalną, średniowieczną strukturę przestrzenną, pochodzącą z czasów jego lokacji. Można powiedzieć, że jest w pewnym sensie modelowym przykładem miasta lokacyjnego, zarówno pod względem skali jaki i układu. Miejski rynek – centralny, choć nazywa się obecnie Plac Grunwaldzki, jest kwadratowym place otoczonym niewysokimi, dość wąskimi kamieniczkami. Część z tych kamienic, mimo licznych późniejszych modyfikacji, zachowała wyraźne cechy stylu gotyckiego, w szczególności charakterystyczne dla gniewskiego rynku ostre łuki podcieni. Zgodnie z zasadami lokacji na prawie chełmińskim, ratusz umieszczony został w centrum rynku. Budowla ratusza gniewskiego, choć pochodząca w głównej mierze z XIX wieku, zachowała w swoich murach relikty oryginalnego, znacznie bardziej rozbudowanego kompleksu ratuszowego, wyposażonego niegdyś w wieżę i wewnętrzny dziedziniec. Od rynku rozchodzi się sieć przecinających się pod kątem prostym ulic, w większości zabudowanych oryginalnymi domami, malejącymi w miarę oddalania się od ratusza. Tuż przy rynku znajduje się gotycki kościół pod wezwaniem św. Mikołaja z autentycznym, barokowym wyposażeniem. Zachowały się także częściowo gotyckie mury miejskie, dobrze widoczne w kilku miejscach wśród późniejszej zabudowy.
Będąc na zamku w Gniewie należy koniecznie oderwać sie na chwilę od bitewnego lub jarmarcznego zgiełku i pospacerować po gniewskim Starym Mieście, które stanowi doskonałe uzupełnienie dla zamkowej „żywej historii”.
Foto: M.Bieliński, Dep. Turystyki, UMWP