Przez lata Kaszubi szkolą się i uczą aby zostać mistrzem swojego fachu, a następnie przekazują zdobytą wiedze młodszym i tak z pokolenia na pokolenie, z dziada pradziada do dziś zachowała się tradycja garncarstwa na Kaszubach. W Chmielnie, w rodzinnym zakładzie Neclów, możemy przekonać się na własne oczy jak wygląda proces wyrabiania naczyń z gliny, a nie jest to wcale takie łatwe.
Po wyschnięciu ręcznie uformowanego naczynia należy poddać je pobiałce, czyli zmianie naturalnego koloru gliny. W kolejnym etapie należy naczynie wypalić w piecu osiągającym temperaturę 800 – 850oC. kiedy przedmiot uzyska odpowiednią twardość do pracy przystępują kobiety, które ręcznie zdobią naczynia, pokrywając je glazurą, aby ceramika nabrała połysku i po raz kolejny wypala się je, tym razem w temperaturze ponad 900oC. Dopiero tak przetworzone naczynie jest gotowe do użytku.
Dziś istnieje już niewiele zakładów zajmujących się ręcznym wyrobem ceramiki. Jednym z takich miejsc jest rodzinny zakład Neclów w Chmielnie. Obecnie, dziewiąte już pokolenie, zajmuje się podtrzymywaniem wieloletnich tradycji rodzinnych. Przez lata wyrobili oni swój charakterystyczny styl rozpoznawalny wśród innych ceramik. Najczęściej wytwarzają naczynia w kolorze białym, żółtym, zielonym, brązowym oraz granatowym, które następnie zdobią jedynymi w swoim rodzaju ornamentami. Wśród siedmiu kształtów zdobiących naczynia znajdują się: różdżka bzu, mały tulipan, duży tulipan, gwiazda kaszubska, rybia łuska, wianek kaszubski oraz lilia. Ornamenty te zdobią nie tylko naczynia ale również piękne kafle piecowe, które jako jedyny wytwarzał Leon Necel.
Innym, znanym ośrodkiem garncarstwa są Kartuzy, gdzie rodzina Meissnerów wytwarzała naczynia cechujące się białą polewką z kobaltowym ornamentem. Dopiero później zaczęli używać koloru granatowego, żółtego i brązowego. Najczęściej wykorzystywali motyw tulipana i margaretki do ozdabiania swoich wyrobów. Meissner był również znany z wytwórstwa kafli na wzór piecy gdańskich, które ozdabiał motywami z wdzydzkich haftów kaszubskich.
Najstarszym ośrodkiem garncarstwa na Kaszubach była Kościerzyna, w której to w 1961roku pracowało aż 18 garncarzy, w tym z rodziny Neclów.
Przepiękna porcelana kaszubska do dziś zdobi stoły w niejednym z domostw prawdziwego Kaszuba, aby się przekonać jak barwna i ozdobna potrafi być, a także jak rozmaite kształty potrafią ulepić z gliny mistrzowie ceramiki należy odwiedzić Muzeum Ceramiki Kaszubskiej Neclów w Chmielnie. W tym niezwykłym muzeum każdy może zobaczyć jak wygląda proces tworzenia z gliny ale również spróbować swoich sił w „lepieniu” garnków na kole garncarskim i zajrzeć do wnętrza wielkiego pieca, w którym wypalane są naczynia. A wszystkie te atrakcje znajdują się w samym sercu Kaszub…
Foto: M.Bieliński, Dep. Turystyki, UMWP